Klinicznie zjawisko samoistnego skurczu lub zaniku przepukliny lędźwiowej bez interwencji chirurgicznej nazywa się reabsorpcją. Szansa na spontaniczną resorpcję przepukliny krążka lędźwiowego (LDH) wynosi ponad 60% według metaanalizy przeprowadzonej przez Zhong et al. (2017) oraz Chiu i in., gdzie ekstruzja i sekwestracja są bardziej podatne na cofnięcie niż inne, mniejsze rodzaje przepuklin.
Resorpcję tkanki krążka międzykręgowego można wyjaśnić trzema teoriami, ale dokładny mechanizm nie jest jednoznacznie zrozumiały:
1. Zmniejszenie rozmiaru materiału krążka z powodu stopniowego odwodnienia i kurczenia się, co może tłumaczyć spadek sygnału krążka w MRI.
2. Naprężenie tylnego więzadła podłużnego powoduje wycofanie przepukliny fragmentu dysku z powrotem do przestrzeni międzykręgowej. Mechanizm jest możliwy tylko, gdy pierścień włóknisty nie jest uszkodzony, ale nie w przypadku fragmentów rozlanej przepukliny.
3. Trzecia teoria, najlepiej zbadana i posiadająca najlepsze dowody kliniczne, to stopniowa resorpcja materiału krążka przez enzymatyczną degradację i fagocytozę indukowaną odpowiedzią zapalną i neowaskularyzacją. Gdy wystająca tkanka dysku wyciska się z przestrzeni nadtwardówkowej, zakłóca równowagę, wywołując odpowiedź autoimmunologiczną, a następnie limfocyty aktywują makrofagi.
Nie wchodząc zbytnio w szczegóły - są dwa typy makrofagów; jedne zjadają wylaną przepuklinę a drugie indukują proces budowy mikro krążenia żeby było gdzie wywalić odpady (rewaskularyzacja), oraz uruchamiają działania przeciwbólowe.