Czy masaż sportowy faktycznie działa tak, jak myślimy że działa?
Termin masaż sportowy przypomina mi terminy "funkcjonalne", czy "holistyczne", czy "powięziowy'.
Terminy takie jak ten dają potężny obraz tego, co naszym zdaniem znaczą.
Czy to jednak bardziej przeczucie czy faktycznie tak jest?
Czy to naprawdę oznacza to, co myślimy?
Czasami atrakcyjna hipoteza jest oparta na domysłach i zmieszana z pseudonauką, aby uzasadnić nasze własne narracje o tym, co * myślimy *, co dzieje się na naszych stołach terapeutycznych.
Z mojego doświadczenia wynika, że gdy pacjent szuka „masażu sportowego”, jest to kod na jedną z dwóch rzeczy: albo naprawdę lubi silny nacisk, albo ma dokuczliwy problem, który według nich jest bezpośrednim wynikiem ich regularnej rutyny fitness .
Celem masażu sportowego, jak nas uczono w szkole masażu, jest skrócenie czasu regeneracji, zmniejszenie nasilenia i czasu trwania "zakwasów", wydłużenie czasu, w którym sportowiec może trenować oraz zmniejszenie bólu i zmęczenia, co wszystko brzmi świetnie, ale czy tak jest?
Naprawdę robi to, co myślimy, że robi?
W tym systematycznym przeglądzie i metanalizie tematu w najlepszym przypadku nie jest jasne, czy możemy zaoferować jakąkolwiek szczególną korzyść. (1)
Wcześniejsza metaanaliza 22 RCT (Randomized Controlled Trials) wykazała niewielką i niespójną korzyść z masażu w zakresie wydajności i regeneracji. W najlepszym przypadku „pozostaje wątpliwe, czy ograniczone efekty uzasadniają powszechne stosowanie masażu jako środka regeneracyjnego u sportowców wyczynowych”. (2)
Jak dotąd nie widzę żadnej różnicy w zmniejszeniu "zakwasów" między osobami, które otrzymywały przerywany masaż po ćwiczeniach lub regularne masaże, w porównaniu z osobami, które ich nie otrzymały. W tym przypadku Zainuddin i wsp. Podobnie stwierdzili, że masaż nie łagodził "zakwasów" ani obrzęku mięśni. Badania te wykazały, że masaż nie miał wpływu na szybkość powrotu do wyjściowych poziomów "zakwasów" i obrzęków. (3)
Czy masaż sportowy nie działa?
Z tym stwierdzeniem nie mogę się zgodzić, natomiast na pewno nie działa tak, jak myślimy że działa i jak jest nam sprzedawany. Czuję że podobnie może być z popularnym ostatnio masażem powięziowym.
Masaż sportowy nie spełnia żadnych funkcji wymienionych na grafice w odniesieniu do badań naukowych.